
Witaj w naszej pracowni, gdzie światło nabiera duszy, a drewno, metal i ceramika łączą się w opowieść. Jesteśmy rodzinną manufakturą, która zamiast taśmowej produkcji wybiera szelest wiórów, zgrzyt metalu i błysk mosiądzu pod palcami. Każda nasza lampa to efekt wielu godzin pracy, rozmów z klientami i nieustannego poszukiwania piękna w detalach.
Jak to się zaczęło?
Pewnego dnia, w małym warsztacie pełnym starych narzędzi, postanowiliśmy tworzyć oświetlenie, które będzie nie tylko świecić, ale i opowiadać historię. Zamiast gotowych rozwiązań – zaczęliśmy słuchać, co ludzie chcą zawiesić w swoich domach. I tak, krok po kroku, z pasji zrodziła się Kuźnia Drewna. Dziś, choć nasza pracownia jest większa, nadal każdy projekt traktujemy jak jedyny w swoim rodzaju. Z czasem zaczęliśmy mieć coraz więcej zagranicznych zamówień, a nasza nazwa przestała być zrozumiała. Postanowiliśmy pójść o krok naprzód i zmienić nazwę na CRAFDECO. To połączenie rzemiosła, dekoracji oraz designu, czyli tego, co nam przyświeca od początku działalności.
Co nas wyróżnia?
-
Ręczna robota od A do Z – od szlifowania drewna po lutowanie miedzianych przewodów.
-
Materiały z charakterem – sięgamy po drewno z polskich lasów, stal, mosiądz i ceramikę, a także inne materiały
-
Lampy szyte na miarę – jeśli masz w głowie nietypowy pomysł, pomożemy go przekuć w rzeczywistość.
-
Więcej niż sklep – to pracownia z duszą, w której tworzymy wszystko od A do Z
Gdzie nas znajdziesz?
Nasze lampy zdobyły uznanie nie tylko w domach klientów, ale i w mediach. Gościliśmy wielokrotnie w magazynie Weranda, a także w odcinkach Pani Gadżet.
Jesteśmy też na instagramie, gdzie można zobaczyć nasze lampy w najróżniejszych wnętrzach :)
Dlaczego warto nam zaufać?
Bo za każdym zamówieniem stoją ludzie, którzy nie boją się pobrudzonych palców, zakurzonych włosów i wieczorów spędzonych na dopracowywaniu szczegółów.
Bo wierzymy, że dobre światło to takie, które nie tylko oświetla, ale i ogrzewa.
I wreszcie – bo lubimy, gdy klient mówi: „To dokładnie to, czego szukałem”.
Zapraszamy do świata, gdzie rzemiosło spotyka się z sercem.
Crafdeco
ps. Chcecie poznać twórców tego zamieszania ?
Krzysztof – Twórca z misją
Głowa Crafdeco, która nigdy nie śpi – przynajmniej nie wtedy, gdy można wymyślić nową lampę.
Ranny ptaszek z duszą wynalazcy, który:
-"Z nudów" zrobił wszystkie kategorie prawa jazdy, został paralotniarzem i zaczął kurs na pilota
- Z uporem maniaka zamienia "niemożliwe" w "gotowe" (zwykle w miesiąc od wypowiedzenia tych słów)
- Z czekoladą w ręku projektuje, spawa i dogaduje szczegóły – bo dla niego rozmowa z klient(k)ą to najlepsze źródło inspiracji
W Kuźni jest sercem procesu – to dzięki jego nieustającej energii lampy zyskują nieoczywiste kształty, a klienci... szerokie uśmiechy.
Uwielbia robić nowe rzeczy i nie ma nawet jednego miesiąca, żeby nie był na spotkaniu, kursie lub innym wydarzeniu, które mogą pomóc w rozwoju
Angelika – Strażniczka Harmonii
Nocna marka, która zamienia kreatywny chaos w uporządkowane piękno.
Panuje nad chaosem – nawet gdy Krzysztof rozrzuca po warsztacie szkice nowych projektów.
W jej arsenale:
✦ Czarna kawa (minimum dwa kubki przed południem)
✦ Sprytne oko – w mig wychwyci, drobne szczegóły, które można zrobić lepiej
✦ Nieskończona lista umiejętności – od projektowania grafik po negocjowanie umów, od tworzenia procesów do balansowania na granicy deadline’u
To ona trzyma w ryzach faktury, media społecznościowe i tysiąc innych szczegółów, które sprawiają, że Crafdeco działa jak szwajcarski zegarek.
A przy okazji – tworzy wizualną duszę marki, od strony internetowej po filmiki, które zachwycają Was w social mediach.
Dlaczego tworzymy idealny zespół?
Bo łączymy szaleństwo pomysłów z dyscypliną wykonania.
Bo gdy on mówi "a może by tak zrobić lampę ceramiczną?", ona już wie, że niedługo pojedzie kupić piec do wypalania ;)
I przede wszystkim – bo oboje wierzymy, że nawet najpiękniejsze światło nie zastąpi ludzkiej historii, która za nim stoi.
P.S. Tajemnica naszej efektywności? Trójka dzieci - to najlepszy trening multitaskingu!